BBTS Bielsko-Biała bez argumentów w Nysie

Niestety, BBTS Bielsko-Biała nie miał żadnych argumentów by skutecznie przeciwstawić się PSG Stali Nysa - Trzeba przyznać, że nas przejechali - trener Sergii Kapelus podsumowuje mecz z PSG Stalą Nysa krótko, dodając: byli po prostu lepsi. Wassin Ben Tara i Michał Gierżot zrobili swoje.

Bez szans na punkty w Nysie

Siatkarze BBTS Bielsko-Biała, pod nieobecność Pierre Pujol, którego w domu zatrzymała choroba, ulegli podopiecznym Daniela Plińskiego - po trzysetowym pojedynku. Teraz bielszczan czeka równie trudne spotkanie tym razem w Gdańsku, gdzie we wtorek o godz. 16.15 zmierzą się z Treflem.

Patrząc realistycznie na układ sił w PlusLidze porażka w meczu z PSG Stal Nysa mogła być wkalkulowana w występ zespołu z Podbeskidzia. Kibice BBTS Bielsko-Biała z pewnością - choćby po cichu - liczyli jednak na nieco lepszy występ podopiecznych trenera Sergii Kapelusa.

PSG Stal Nysa bryluje w ataku

Sam szkoleniowiec zapytany o to, czy jest w stanie wskazać jakiś jeden element, który zdecydował o tym, że gospodarze wręcz zdominowali mecz odpowiada: Atak. W tym elemencie byli dużo lepsi od nas.

Spotkanie w Nysie to pierwszy mecz, w którym długo miejsca na boisku nie zagrzał podstawowy atakujący BBTS Bielsko-Biała. W połowie pierwszego seta Jake Hanes opuścił plac gry i został zastąpiony Daultonem Sinoskim. – Powody były dwa. Po pierwsze Jake grał słabiej niż zazwyczaj i tak naprawdę nie bardzo pomagał drużyniedodaje trener Sergii Kapelus. - Po drugie myślę, że trzeba dawać szanse innym zawodnikom, tak by nie tracili motywacji do dalszej pracy.

BBTS Bielsko-Biała bez Pjerra Pujol

W Nysie w składzie BBTS Bielsko-Biała zabrakło Pjerra Pujol. Czy brak tak doświadczonego rozgrywającego mógł wpłynąć na wynik meczu? - Nie sądzęodpowiada szkoleniowiec BBTS Bielsko-Biała. - Nie rozegranie było problemem. Radek Gil nie zagrał najgorzej. Choć z pewnością może grać lepiej.

Trefl Gdańsk kolejnym rywalem BBTS Bielsko-Biała

W poniedziałek rano bielszczanie wyjeżdżają do Gdańska, gdzie już we wtorek rozegrają kolejne spotkanie ligowe. Trefl rozpoczął rozgrywki od trzysetowego zwycięstwa nad drużyną Barkom Każany Lwów. Od tamtej pory przegrał pięć spotkań, wygrywając cztery. W ostatniej kolejce podopieczni trenera Igora Juricica rozegrali mecz w Zawierciu, gdzie pod nieobecność Lukasa Kampy ulegli gospodarzom 0:3. Co zrobić, by mecz w Gdańsku nie wyglądał podobnie do tego z Nysy? - Nic nie przychodzi mi do głowy innego niż walczyć. Jeżeli nie zostawimy serducha na boisku to będzie tak samo kończy Sergii Kapelus.

Nysa kolejnym przystankiem na drodze BBTS Bielsko-Biała

Nysa będzie kolejnym przystankiem na drodze BBTS Bielsko-Biała. Ekipa z Podbeskidzia do faworytów tego pojedynku nie należy, co nie oznacza, że bielszczanie zamierzają poddać się bez walczki. – Zostawimy serducho na boisku – zapowiada środkowy Dawid Woch. Początek spotkania zaplanowano na godz. 20.30.

Nysa kolejnym przystankiem na drodze

Dawid Woch, środkowy BBTS Bielsko-Biała zapowiada walkę nie o jeden, nie o dwa, ale o trzy punkty: - Przed nami trudne spotkania, nie tylko to w Nysie, ale także w Gdańsku. Nie pozostaje nam nic innego jak walczyć. Musimy szukać punktów w każdym meczu. Liga jest bardzo silna, ale każdy zespół może mieć słabszy dzień; dotyczy to także Nysy, która w porównaniu do sezonu ubiegłego zrobiła naprawdę olbrzymi postęp. Ma przede wszystkim super przyjmujących i świetnego atakującego. To są ich kluczowi gracze. Musimy się dobrze przygotować do tego meczu i walczyć o komplet punktów.

- Nie poddajemy się. Analizujemy na bieżąco nad czym jeszcze musimy pracować. Co musimy poprawiać. Tak naprawdę nie ma znaczenia z kim gramy; czy są to Katowice, Nysa, czy Gdańsk. Dla nas ważne jest, jak gramy i z jakim nastawieniem wychodzimy na mecze dodaje Sergii Kapelus. - Wiadomo, jak nie wygrywamy to motywacja gdzieś tam chłopakom ucieka i ciężko jest ich pobudzić. Mam jednak nadzieję, że znajdziemy słowa, które wpłyną na nich motywująco przed tym kolejnym spotkaniem. Słowa, które im pomogą.

Fijałek i Zawalski wracają do składu

W ostatnich spotkaniach trener bielszczan radzić musiał sobie bez kontuzjowanych Mateusza Zawalskiego oraz Bartka Fijałka. Obaj są już jednak w pełni zdrowi i ich nazwiska znajdują się na liście startowej. - W meczu z Katowicami nieco zaryzykowałem wpuszczając na boisko Fijałka, który wówczas nie był jeszcze w pełni gotowy do gry, ale miałem nadzieję, że podbije kilka piłek w obronie. Teraz jednak obaj są w stu procentach przygotowani do wejścia na boisko - dodaje Kapelus.

W składzie BBTS Bielsko-Biała zabraknie za to Pjerra Pojol. Francuza w domu zatrzymała choroba.