Skra Bełchatów zbyt silna dla BBTS Bielsko-Biała

11.10.2022

Skra Bełchatów - podobnie jak Cuprum Lubin - pewnie pokonuje naszych siatkarzy. Drużyna BBTS Bielsko-Biała rozegrała w PlusLidze dwa mecze. Niestety, przynajmniej na razie zespół z Podbeskidzia pozostaje bez zdobyczy punktowych mimo, że w oby dwóch spotkaniach zaprezentował się z dobrej strony. Kolejna szansa na zdobycie ligowych punktów pojawi się w poniedziałek. Podopieczni Harrego Brokking'a – w hali pod Dębowcem – podejmować będą Cerrad Enea Czarni Radom. Tymczasem o wrażeniach po meczu w Bełchatowie opowiada libero, Dominik Teklak. 

Dominik Teklak ocenia mecz ze PGE Skrą Bełchatów

Jesteście zadowoleni z występu w Bełchatowie? Nie pytam oczywiście o brak zdobyczy punktowej, bo z tego cieszyć się nie można, ale o przebieg spotkania.

Szczerze to trudno być zadowolonym po meczu, w którym nie ugrało się nawet seta. Były jednak w trakcie spotkania momenty naszej dobrej gry. Wiedzieliśmy, że Skra to bardzo dobry zespół - mocno zagrywają, dobrze blokują, a gdy piłka jest po ich stronie to mają na każdej pozycji graczy z czołówki krajowej oraz światowej, którzy potrafią wykończyć akcje.

Dwa mecze dwie porażki. Robi się nerwowo, czy jeszcze zachowujecie pełen spokój?

Przed meczem z Lubinem liczyliśmy na to, że dopiszemy do ligowej tabeli pierwsze punkty. Każdy set był na styku, walczyliśmy. W końcówkach wkradły nam się jednak błędy, które uniemożliwiły wygraną. Jadąc do Bełchatowa wiedzieliśmy, że będzie to ciężkie spotkanie i musimy walczyć w nim o każdą piłkę. Niestety, nie udało się. Mamy nadzieję, że ciężka praca na treningach pomoże w kolejnych meczach wyeliminować błędy, które nam się przytrafiły i wywalczyć pierwsze punkty już w kolejnym spotkaniu.

Zgodzisz się z opinią, że przyjęcie jest Waszą piętą Achillesową, a do tego wciąż szukacie swojej zagrywki?

Może nie uważam tego za naszą piętę Achillesową, ale za element, nad którym musimy skupić się najbardziej. Mecz z Cuprum był zależny także od wielu innych czynników, takich jak blok, atak czy obrona. W starciu ze Skrą nie chcieliśmy popełniać bezpośrednich błędów w przyjęciu i przy trudnych zagrywkach grać na wysokiej piłce. Udało nam się to lecz później w ataku grało nam się trochę ciężej. Nad zagrywką musimy jeszcze popracować, aby popełniać mniej błędów, a do tego utrudniać grę przeciwnikowi. Wiemy na co nas stać, lecz musimy to przenieść na boisko podczas spotkań ligowych. W PlusLidze zagrywka odgrywa bardzo ważną rolę, więc musimy skupić na niej dużą uwagę podczas treningów, aby przynosiła nam korzyści w trakcie sezonu.

Dzisiaj odpoczywacie, ale jutro wznawiacie treningi. Czujecie presję, że mecz z Radomiem to ten, w którym oczekuje się od Was zdobycia pierwszych punktów?

Uważam, że nie byłoby dobrym pomysłem, gdybyśmy utrwalili w swoich głowach, że ,,musimy". Stworzy to presję, która może oddalić nas od zamierzonego celu. Do każdego meczu podchodzimy tak samo - jest to kolejne ważne spotkanie, w którym musimy dać z siebie 110%. Pokazać co potrafimy najlepiej, a później wynik końcowy zweryfikuje, jak wykonaliśmy to zadanie.

Ty osobiście, ze swoich występów w tych dwóch pierwszych meczach jesteś zadowolony?

Jestem zadowolony, że trener dał mi szansę pokazać się podczas tych dwóch spotkań. Mogło być lepiej, to jest pewne, ale wierzę, że ciężka i rzetelna praca na treningach pozwoli wyeliminować błędy, które mi się przytrafiły, a moja gra pomoże zespołowi w wygrywaniu meczów.

chevron-down