W meczu 19. kolejki PLS 1. ligi nasi siatkarze ulegli drużynie ChKS Chełm 0:3. Najlepszym graczem spotkania wybrany został Jay Blankenau, rozgrywający zespołu gości.
Boli ta porażka, bo nastawialiśmy się na inny wynik. Mecz sam w sobie był niezły i mógł się podobać. Zespół z Chełma wywozi trzy punkty, są liderem i udowodnili dlaczego są na tej pozycji. My mieliśmy swoje szanse w dwóch pierwszych setach. Nie wykorzystaliśmy ich, nie spuszczamy jednak głów, za chwilę kolejny mecz i jeszcze dużo grania przed nami - mówił po meczu Szymon Romać, atakujący BBTS.
W pierwszych dwóch setach wyszliśmy z dużej opresji, ponieważ przegrywaliśmy kilkoma punkami. Cieszę się, ze mój zespół dobrze zareagował na to. W trzecim secie to my zbudowaliśmy przewagę by później ją roztrwonić. BBTS to jeden z zespołów, który gra najlepszą siatkówkę w lidze. Zdecydowało doświadczenie, wiara do końca i uporczywe realizowanie taktyki, które finalnie przyniosło nam ten rezultat - podsumował wygraną Krzysztof Andrzejewski, trener ChKS CHEŁM.
BBTS Bielsko-Biała – ChKS Chełm 0:3 (27:29, 22:25, 20:25)
BBTS zagrał w składzie: Janus, Pietruczuk, M. Zawalski, Romać, Dębski, B. Zawalski oraz Biniek (libero) Bereza, Kowalczyk, Szwed.
W kolejnym meczu bielszczanie podejmą Lechię Tomaszów Mazowiecki - w środę 22 stycznia o 18.00.